W górnych odcinkach rzek, gdzie nurt jest bardzo wartki, a woda płytka, najpowszechniej występującym gatunkiem ryb jest pstrąg potokowy, którego można chyba nazwać duńską narodową rybą. W nieco niższych partiach jego miejsce zastępuje lipień, który woli wody spokojniejsze i głębsze. Jeszcze dalej, tam, gdzie rzeka meandruje przez pola, dominuje łosoś i troć. Na początku lata ryby te wędrują w górę rzek i odbywają tarło w listopadzie i grudniu, kiedy sezon wędkarski jest już zakończony.
Najlepsze miesiące na połów pstrąga potokowego i tęczowego to maj i czerwiec, zanim wybujają wodorosty. W lecie rezultaty bywają zmienne, ale na przełomie sierpnia i września znów się poprawiają. Troć i łosoś wchodzą do rzek na początku czerwca. Od sierpnia do początku okresu ochronnego w połowie listopada, widuje się duże ilości niewielkich troci, od 1 do 3 kilogramów, i łososi.
W niektórych latach sezon zaczyna się już na początku kwietnia. To młode osobniki, które wędrują do morza, aby po paru latach powrócić i ponownie zamieszkać w rzekach. Ryby powracające z morza do rzek są w kolorze srebra, a po paru tygodniach zmieniają ubarwienie na intensywniejsze.
Kiedy jest upalne lato i opada poziom wody w rzekach, nie można liczyć na spektakularne efekty. Dopiero, gdy przejdą fale burz z silnymi opadami, które spłukują mnóstwo rybich smakołyków a woda podnosi się, wówczas po ok. dwóch dniach ryby wybierają się na ucztę i żerują jak szalone.
Spiling
Spinningowanie w rzece związane jest z obligatoryjnym poszukiwaniem miejsc, w których żyją ryby. Aby do nich dotrzeć, niejednokrotnie trzeba przedzierać się przez gęste nadbrzeżne zarośla. Każda wędkarska wyprawa ze spinningiem w dłoni to droga w nieznane, w czasie której możemy poznać niezwykle zakątki rzeki i jej otoczenia, ale także przeżyć liczne przygody i zdobyć nowe doświadczenia. Jeśli preferujemy wędkarstwo spinningowe, zaopatrzyć musimy się w różnego rodzaju przynęty.
Metoda gruntowo-spławikowa
To wędkowanie z brzegu lub z łódki. W przypadku wersji gruntowo-spławikowej, potrzebujemy zestawu, składającego się z długiego wędziska (najlepiej około 4-metrowego), żyłki głównej, haczyka z przyponem (o długości około 30 centymetrów), obciążenia i, rzecz jasna, spławika, który sygnalizował będzie branie.