W Polsce sezon windsurfingowy kończy się już w październiku – listopadzie. Później zmuszeni jesteśmy uciekać poza granice naszego kraju. Na domiar złego latem pogoda również często płata figle windsurferom, uniemożliwiając im uprawianie tego sportu. Jak tu więc doskonalić czy zdobywać nowe umiejętności ? Pokażę Wam kilka miejsc, które stanowią idealny cel podróży każdego windsurfera. Ruszajmy zatem!
Koniec sezonu w Polsce? Czas na Egipt !
Po zakończeniu sezonu windsurfingowego w Polsce możesz z powodzeniem szkolić się dalej wyjeżdżając np. do Dahabu (Egipt). Zaletą tego miejsca są bardzo zróżnicowane warunki – począwszy od płaskiej wody do ćwiczenia ruf i speedu aż po aż półtorametrowy wave przy silnym wietrze. Oznacza to, że bez względu na to, czy dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z tym sportem, czy też jesteś już wprawiony w bojach, na pewno będziesz zadowolony z tego, co tam zastaniesz. Warto też podkreślić bogatą bazę noclegową w Dahabie – w tym spory wybór hoteli na samym spocie, co oszczędzi Ci konieczności uciążliwych transferów. Wieczory z kolei możesz miło spędzić udając się do klimatycznego miasteczka położonego nieopodal spotu. Dahab jest również idealnym miejscem do nurkowania, więc jeśli chciałbyś i w tym spróbować swoich sił w wolnych chwilach, to zdecydowanie polecam taką wyprawę.
Tym z kolei, którym zależy na luksusowym wypoczynku z dala od zgiełku wielkich miast polecamy Soma Bay i hotel Palm Royal. To spokojne, urokliwe miejsce i spot idealny zarówno dla osób początkujących, jak i zaawansowanych.
Windsurfingowe wakacje w Grecji.
Jeśli szukasz kierunku, w którym mógłbyś się udać na windsurfingowe wakacje w lipcu czy sierpniu warto rozważyć wyspę Rodos. Położona jest ona na Morzu Egipskim w Grecji. Czy wiesz, że aż przez 320 dni w roku świeci tam słońce? To niesamowite, ale naprawdę tak jest i w związku z tym została okrzyknięta wyspą słońca. Najbardziej popularne centrum windsurfingowe (w tym również polskie bazy) znajduje się na południu w Prasonisi.
Na Rodos możesz się spodziewać przepięknej piaszczystej plaży oraz zróżnicowanych warunków wiatrowych – po stronie nawietrznej znajdziesz doskonałe warunki dla doświadczonych wind- i kitesurferów, z kolei po zawietrznej raj dla osób początkujących. Jest to ogromna zaleta tej lokalizacji, ponieważ mają szansę doskonalić swoje umiejętności osoby na różnych poziomach.
Poza Rodos w Grecji godnym uwagi spotem windsurfingowym jest też Kos (głównie Psalidi i Kefalos). To kolejny akwen, na którym bez problemu odnajdą się zarówno osoby początkujące, jak i bardziej doświadczone. Zaś malownicze, klimatyczne greckie miasteczka nie pozwolą Ci się nudzić podczas długich, ciepłych wieczorów.
A może Hiszpania?
Kultowym spotem windsurfingowym na Wyspach Kanaryjskich jest Fuerteventura i jej najsłynniejsza plaża Sotavento. Można tam podziwiać najlepszych wind – i kitesurferów podczas prestiżowych zawodów Word Cup. Mamy tutaj zarówno luksusowy hotel położony bezpośrednio na spocie, jak i bardzo bogaty wybór hoteli o różnym standardzie i cenach w Costa Calma. Na uwagę zasługuje również świetnie wyposażona baza Rene Egli. Dlaczego windsurfing w Hiszpanii? Odpowiedź jest prosta – wysoka temperatura wody i powietrza przez cały rok oraz doskonałe warunki m.in. do uprawiania freestyle i slalomu. Czy to mało?
Inne ciekawe miejsca …
Ciekawym miejscem na aktywny wypoczynek windsurfera jest też Turcja – a dokładnie Alacati. Czeka tam na nas krystalicznie czysta woda, stałe wiatry i gościnni Turcy. Na miejscu tuż przy bazie ASPC znajduje się hotel Alkoclar Alacati. Warto też wspomnieć o licznych atrakcjach turystycznych – stąd możesz robić wycieczki np. do Cesme czy Efezu.
Dużą popularnością w ostatnich latach cieszy się również Essaouira (Maroko) – urokliwe, egzotyczne miasteczko położone około 170 km od Agadiru. Jego ogromna zaleta to możliwość uprawiania windsurfingu przez cały rok !