Wycieczka rowerowa wymaga odpowiedniego zaplanowania, zwłaszcza jeżeli uczestnicy zamierzają pokonać długi dystans. Przygotowanie sprzętu i skompletowanie akcesoriów, które umożliwią usunięcie ewentualnych usterek to niezwykle istotna kwestia. Nie można jednak zapomnieć, że tak samo istotną częścią przygotowań jest zapakowanie prowiantu i napojów. Kalorie i woda są dla rowerzysty tym samym, czym jest paliwo dla silnika samochodu. Co warto zabrać ze sobą na wyprawę na dwóch kółkach? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz poniżej.
Wielu początkujących rowerzystów, którzy planują swoją pierwszą wyprawę, popełnia ogromny błąd, całkowicie bagatelizując kwestię prowiantu i napojów na wyprawę. O ile na krótkich dystansach w zupełności wystarcza jeden bidon wypełniony wodą, to długa trasa jest znacznie bardziej wymagająca pod tym względem, zwłaszcza jeżeli przebiega przez tereny obfitujące w podjazdy. Należy zdać sobie sprawę z faktu, że w trakcie długotrwałego wysiłku, organizm zużywa masę kalorii, Gdy zapasy energetyczne ulegną wyczerpaniu, pojawia się hipoglikemia, czyli spadek poziomu cukru we krwi poniżej fizjologicznej wartości. Rowerzysta odczuwa wówczas całkowity brak sił do dalszej jazdy, pojawiają się zawroty w głowie i następuje gwałtowny spadek koncentracji. W środowisku kolarskim taki stan określany jest mianem „bomby”. Jak tego uniknąć? Nic prostszego – wystarczy zapewnić sobie odpowiednią podaż płynów i kalorii.
Dlaczego izotonik sprawdza się lepiej niż woda?
Planując długą trasę, nie można nie zabrać ze sobą zapasu płynów. Zamiast wody, lepiej wlać do bidonu izotonik. Dlaczego? To proste – długotrwały wysiłek doprowadza do wzrostu temperatury ciała, a organizm stara się ograniczyć to zjawisko poprzez proces pocenia. To niezwykle skuteczny mechanizm, który jednak zużywa znaczne ilości wody zgromadzonej w ustroju. Wraz z wodą, kolarz traci także cenne elektrolity (zwłaszcza sód), czyli związki warunkujące prawidłowe przewodnictwo impulsów elektrycznych. To właśnie elektrolity pośrednio odpowiadają za komunikację mózgu z mięśniami. Już drobne odwodnienie wywołuje szereg nieprzyjemnych objawów, a silne jest stanem stwarzającym realne zagrożenie dla zdrowia.
Izotonik nie jest zwykłym napojem. To produkt funkcjonalny, który został opracowany specjalnie z myślą o potrzebach osób aktywnych. Poza cennymi elektrolitami, zawiera także węglowodany (dzięki czemu pozwala zaoszczędzić zapasy glikogenu mięśniowego) i kompleks witamin (zwłaszcza z grupy B).
Co jeszcze warto spakować na wycieczkę rowerową? Napój energetyczny. Przyda się w chwili silnego zmęczenia, a na długim dystansie taki moment nastąpi z całą pewnością. Solidna porcja kofeiny skutecznie pobudzi organizm do działania, a kompleks witamin poprawi nastrój, co przełoży się na wyższe morale. Warto pamiętać, że napój energetyczny nie może być traktowany jako podstawowy płyn. Wysoka zawartość kofeiny uniemożliwia spożycie go w większych ilościach.
Ważne są nie tylko napoje, ale także przekąski
Jakie przekąski sprawdzą się najlepiej w trakcie wycieczki rowerowej? Przy tej formie aktywności, warto postawić na produkty, które charakteryzują się korzystnym stosunkiem masy do wartości kalorycznej. Nasza propozycja to batony energetyczne. Niewielka przekąska dostarcza solidną porcję cennych węglowodanów, które zapewnią siłę do dalszej jazdy. Oprócz tego zawiera także proteiny, które zapobiegną katabolizmowi mięśniowemu. Dzięki niewielkim rozmiarom, bez problemu zmieści się w plecaku, małej sakwie, a nawet w kieszeni.