W Rouvesi byliśmy już z 30-osobową grupą wędkarzy na początku czerwca 2007r. Wyjazd był pod każdym względem udany. Tym razem jechaliśmy nieco wcześniej, ponieważ lokalni przewodnicy wędkarscy powiedzieli nam, że zdecydowanie najlepszy okres na szczupaka zaczyna się zaraz po 20-tym maja. Zamieszkamy ponownie w ośrodku Haapasaari Holiday Village. Cena jest zróżnicowana w zależności od rodzaju zakwaterowania: luksusowy domek 8-osobowy z sauną lub 4-osobowy domek kempingowy z aneksem kuchennym.
Jezioro Ruovesi – okolice Tampere

Ruovesi – duże jezioro w Finlandii
Podczas targów wędkarskich otrzymałem propozycję poprowadzenia grupy organizowanej na jezioro Ruovesi. Mimo różnych obaw, nie zawahałem się i odrzekłem TAK. Od dawien dawna, bowiem zafascynowany jestem Finlandią – krajem miliona jezior i mnóstwa pięknych rzek. W różnych układach towarzyskich zwiedziłem ją od dalekiej północy (rzeka Teno) po Archipelag Allandów. Uwielbiam tamtejsze surowe i piękne krajobrazy, dzikie rzeki, wspaniałych ludzi, zapach sauny i… jasne przez całe noce letnie fińskie niebo. Ruovesi to duże jezioro w Finlandii – posiada 10890 ha, jego średnia głębokość wynosi 7,3m, maksymalna – 61m, jest częścią obszaru wodnego potężnego jeziora Näsijärvi – szesnastego pod względem wielkości jeziora w Finlandii o powierzchni 46 620 ha. Szlak wodny Näsijärvi zaczyna się od Tampere i ciągnie przez ponad 100km na północ. Na jeziorze w okolicy „naszego” ośrodka „Haapasaari Holiday”, jest mnóstwo mniejszych i większych wysp i wysepek. Woda przejrzysta o zabarwieniu brunatnym. Czystość wody jest klasyfikowana jako dobra. Najczęściej występujące gatunki ryb to: szczupak, okoń, sandacz, pstrąg, łosoś jeziorowy oraz biała ryba.
Ryby w jeziorze Ruovesi
Na pewno zainteresuje Was jak było z rybami? Cóż z rybami było tak jak być powinno. Szczupaki po prostu były. Było ich na tyle dużo, że po czterech dniach przerzucania kaczopyszczych zbójów, poniektórzy koledzy prosili mnie byśmy popływali na inne ryby. A jako, że z drapieżników do wyboru mieliśmy jeszcze będące w tarle okonie i sandacze oraz występujące raczej na głębinach pstrągi jeziorowe i łososie, pozostały nam do łowienia na spinning jedynie „białe ryby”, czyli płocie, krasnopióry i leszcze oraz jazie… Wracając do szczupaków, to od drugiej połowie maja w środkowej Finlandii szczupakie są dopiero, co po tarle i bytują jeszcze na bardzo płytkich wodach o głębokości do około 2-ch metrów. Wynika to z prostego faktu, że pokrywa lodowa na Ruovesi znika dopiero na początku maja.
Tak, więc na przełomie maja i czerwca tamtejsze szczupaki „urzędowały” jeszcze w pasach trzcin oraz na rozległych płyciznach! Oczywiście wykryliśmy wiele „gorących miejsc”, czyli fragmentów jeziora o bardzo dużym zagęszczeniu szczupaków. Łowiliśmy je głównie„z rzutu” na gumy, na powierzchniowe i tuż podpowierzchniowe przynęty – slaydery i popppery z „Salmo” oraz glidery „Hedona”. Jak ja połowiłem? Cóż, muszę się zastrzec, że… ja nad Ruovesi nie byłem od łowienia. Do moich zadań należało pokazać uczestnikom wyjazdu, na co, gdzie i jak mają złowić interesujące ich ryby. Ot taka jest już dola przewodnika. Złowiłem pewnie kilkadziesiąt szczupaków, dwa ładne leszcze i kilkanaście wzdręg. W sumie grupa złowiła około 1000 szczupaków o wymiarach od 50 do 109cm. Daje to około 30 ryb w ciągu 5 dni efektywnego łowienia na osobę. ( Najlepsi wędkarze złowili 80-85 szczupaków). Do tego należy dodać kilka sandaczy (złowionych trochę przypadkowo), kilkadziesiąt okonków, a także trochę krasnopiór, leszczy i jazi złowionych oczywiście na spinning oraz kilkanaście pstrągów na bystrzach. Myślę, że jest to wynik, co najmniej zadowalający. A jeśli do tego dodać wspaniałą koleżeńską, a wręcz przyjacielską atmosferę i to, że do Polski z Ruovesi przyjechało tylko 5-6 szt. (słownie pięć lub sześć) szczupaków – to wyjazd należy uznać za bardzo udany. Zapraszam zatem na kolejne wyprawy.
Informacje praktyczne
Każdy uczestnik wyprawy otrzyma w prezencie 3 kolejne numery czasopisma Wędkarstwo Moje Hobby razem z filmem o tematyce wędkarskie.
W odległości 30km od ośrodka znajduje się bystrze Vilppulankoski gdzie, dla wszystkich chętnych, możemy zorganizować wyjazd na pstrągi. Dodatkowy koszt wynosi 20€ za licencję.
Na miejscu można wykupić całodzienne wyżywienie ( minimalna grupa 10 osób) w cenie: śniadanie 5€, obiad 8 €, kolacja 12€.
O połowach szczupaków co nieco
Wędzisko spinningowe ma zazwyczaj od 2,10 do 2,8m. Jego ciężar rzutowy wynosi od 10g do 40g a nawet 80g. Niezależnie od metody kołowrotek powinien pomieścić odcinek 150m żyłki o grubości 0,28mm. Szczupaki możemy łowić zarówno na miękkie przynęty silikonowe o długości od 8 do 15cm: twistery, rippery, kopyta, banjo, jak i: błystki wahadłowe, obrotowe oraz woblery – będące bardziej bądź mniej wiernymi imitacjami ofiar szczupaka. Specjalną grupą nowoczesnych przynęt szczupakowych są jerki (czytaj dżerki).
Wśród jerkbaitów oryginalnością i wyjątkową łownością wyróżniają się „Jacki”, „Fatso” i „Slidery”. Co ciekawe, są to przynęty produkowane wyłącznie w Polsce, w pod olsztyńskiej firmie „Salmo”. W ciągu kilku lat podbiły cały szczupakowy świat. Szczególnie polecam pięknie skręcające podczas prowadzenia, do złudzenia przypominające swą pracą chorą rybkę „Sleidery”.. W ubiegłym roku na Ruovesi złowiliśmy na nie kilka setek tych drapieżników. Nic więc dziwnego, że światowe gremia wędkarskie od Ameryki po Rosję okrzyknęły „Slidery” najskuteczniejszymi przynętami szczupakowymi. Najskuteczniejsze były pływające i lekko tonące „Siódemki” oraz „dziesiątki” – niebieskie „płocie”, „płoć wierzchowska”, okoń, „hot perch”. Duże jerkbaity wymagają od wędkarza mocnego sprzętu. Krótkiego wędziska z uchwytem multiplikatorowym o sztywnej akcji i długości od 1,6 m do 2,0m oraz multiplikatora. Na jerki, podobnie jak powierzchniowe, chlapiące „poppery” i „glidery” będziemy łowić szczupaki w płytkich, pełnych podwodnej roślinności łowiskach, o głębokości nieprzekraczającej 1 – 2 metrów.
Stosuj błystki wahadłowe i gumy
Łowiąc w głębokich łowiskach możemy stosować błystki wahadłowe (typu „Gnom” , „Alga”, „Wydra”) i „gumy”. Skuteczne w głębokich łowiskach podczas trollingowania były także woblery o dużym ustawionym pod niewielkim kątem sterze. Czy ważny jest kolor przynęty? Panuje tyle teorii ilu jest wędkarzy. Jednak gdy pogoda będzie pochmurna lub woda w łowisku mało przejrzysta, na koniec wędki załóżmy jaśniejszą przynętę. Gdy zaś łowisko będzie prześwietlone, to przynęty stonowane mogą okazać się skuteczniejsze. Hol zaciętego szczupaka powinien być zdecydowany i zakończony podebraniem ryby bądź do dużego podbieraka, bądź mocnym chwytem dłonią za kark tuż za pokrywami skrzelowymi. Choć w Finlandii nie ma limitu szczupaków to zabieranie więcej niż jednej sztuki jest tu niewskazane! Nie zabierajmy dużych ryb – dużo lepiej niż w garnku wyglądają na pamiątkowej fotografii.