Zima nie jest z reguły porą roku, którą Polacy podawaliby jako ulubioną, a na taki stan rzeczy wpływają m.in. niskie temperatury, utrudnienia drogowe spowodowane śniegiem, czy kwestie mocno przyziemne, takie jak wysokie opłaty za ogrzewanie. Wiele osób cierpi w tym okresie również na wahania nastroju, bo dni są z reguły szare, a słońce zachodzi już przed godziną 16.
Inaczej jednak do tego zagadnienia podchodzą narciarze, czy generalnie – osoby uprawiające sporty zimowe. Dla pasjonatów białego szaleństwa to właśnie zima będzie ulubioną porą roku, na którą wyczekują zwłaszcza podczas upalnych, lipcowych dni.
Jazda na nartach potrafi dostarczyć niesamowitej rozrywki. Polska niestety nie jest jednak miejscem, które dawałoby duże możliwości uprawiania tego sportu. Brakuje dużych kompleksów, wymagających tras, a i kolejki potrafią odstraszać. Dlatego też osoby, które mogą sobie na to pozwolić, wybierają z reguły wyjazdy zagraniczne – do Czech, Austrii, Francji, czy Włoch. Zwłaszcza ostatnie z wymienionych państw daje doskonałe warunki zarówno do nauki, jak i późniejszego uprawiania narciarstwa.
Włochy to bowiem przede wszystkim kraj pogodnych ludzi, pysznego jedzenia i – co w tym kontekście najważniejsze – wielu górskich miejscowości żyjących z turystyki związanej ze sportami zimowymi. Doskonale przygotowanych kompleksów znajduje się tam mnóstwo, a kolejki do wyciągów praktycznie nie istnieją. Co więcej – Włochy nawet zimą są często słoneczne, co tylko powiększa przyjemność z uprawiania narciarstwa. Wadą takich wyjazdów są oczywiście ich ogromne koszty, które rosną z roku na rok. Z pewnością jednak warto przynajmniej rozważyć wyjazd do tego regionu Europy.